30-05-2019, 21:11
Nie wiem, czy wybralam dobry dzial, najwyzej modek przeniesie
Pewnego dnia szedl sobie Zdzichu
Na paluszkach, pijany, po cichu
Lecz niestety, niezdara
Potknal sie o nowego gara
Ktory stal pod stolem
Zaklal pod nosem: ,,Zesz ja chromole,
Stenka zaraz narobi chalasu
Ze mnie nie bylo tyle czasu
A na dodatek z gara
Wylalo sie mleka co nie miara''
Stenka juz w drodze do Zdzicha:
,,Cos Ty kurde narobil, ja sie pytam?!"
Zdzich az usiadl z wrazenia na krzesle
I wyczul kolejna katastrofe jeszcze
Bo usiadl na Stenki ciescie
I dupe cala mial w ciastowym agrescie
Stenka krzyczy: ,,Won stad dziadu,
Na wnerwienie mnie dales czadu,
Zepsules cala moja robote
Co ja dam sasiadom w sobote?
Paszol won dzis spac na pole,
Co za jelop, ja chromole
Pewnego dnia szedl sobie Zdzichu
Na paluszkach, pijany, po cichu
Lecz niestety, niezdara
Potknal sie o nowego gara
Ktory stal pod stolem
Zaklal pod nosem: ,,Zesz ja chromole,
Stenka zaraz narobi chalasu
Ze mnie nie bylo tyle czasu
A na dodatek z gara
Wylalo sie mleka co nie miara''
Stenka juz w drodze do Zdzicha:
,,Cos Ty kurde narobil, ja sie pytam?!"
Zdzich az usiadl z wrazenia na krzesle
I wyczul kolejna katastrofe jeszcze
Bo usiadl na Stenki ciescie
I dupe cala mial w ciastowym agrescie
Stenka krzyczy: ,,Won stad dziadu,
Na wnerwienie mnie dales czadu,
Zepsules cala moja robote
Co ja dam sasiadom w sobote?
Paszol won dzis spac na pole,
Co za jelop, ja chromole
Pamiętaj, że Twoje czarne myśli, wątpliwości i podły nastrój lubią kłamać